Jak zacząć research konkurencji. Zbieramy dane o frazach.

Dzień dobry. Miło mi jest móc znów się z Wami spotkać. W poprzednim odcinku, a właściwie to w 4 poprzednich, naszych głównym celem było zbudowanie podstawowej bazy danych, o tym co się dzieje na naszej stronie internetowej. I tylko naszej. Dziś idziemy krok dalej i zaczniemy dane te uzupełniać o wiedzę jaką pozyskamy ze stron naszej konkurencji. 

Research SEO pozwala pozyskiwać informacje o naszej konkurencji.

Ja oceniam, że to niezwykle istotne działanie. Nie można go wg mnie pominąć w żadnym wypadku planując działania SEO na własnej stronie. Ja i wiele osób w branży te działania nazywa researchem konkurencji. Nadam trochę pikanterii temu odcinkowi, i powiem, że te działania to całkowicie legalna forma czegoś co moglibyśmy nazwać szpiegostwem gospodarczym, ale prowadzonym w Internecie. To naprawdę gigantyczna przewaga nad prowadzeniem biznesu offline, bo można w pełni legalnie pozyskiwać informacje o kierunkach działalności, które w świecie offline, gdybyśmy chcieli zrobić to samo, skończyłoby się nawet wyrokiem skazującym.

Wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy, jak dużo wiedzy można w ten sposób zdobyć, jak dużo jest ta wiedza warta i jak naprawdę cienka linia dzieli te działania od tych które w realnym życiu są po prostu zakazane. Wyobraź sobie, że Twoja konkurencja wprowadza jakieś zmiany w produktach, cenach, usługach, dostępności, dzieli się wiedzą, portfolio, zmienia wystrój, nawiązuje relacje z innymi firmami, a Ty wszystko to możesz wiedzieć, niemal od razu!

Research konkurencji to też forma inspiracji

Mało tego, Twoja konkurencja, to dla Ciebie potencjalnie olbrzymie pasmo inspiracji. Możesz obserwować i sugerować się pomysłami, czy też rozwijać je po swojemu. Pomysłami na które być może nigdy nie wpadniesz samodzielnie. No i finalnie dzięki takiej analizie dostajesz idealny benchmark, gdzie w tym momencie właśnie się znajdujesz. 

Możesz się porównać i zobaczyć, jak wiele Ci brakuje do konkurentów, lub jak wiele konkurentom brakuje do Ciebie. Możesz sprawdzić czy ten dystans ulega zmianie. A na sam koniec możesz ocenić jak szeroka jest Twoja konkurencja i kto dokładnie nią jest. Czy masz dwóch czy trzech wielkich konkurentów czy może masz ich 1000 ale bardzo rozdrobnionych i niewielkich. Takie dane bardzo często wpływają na to w jaki sposób będziesz działać i jak zaplanujesz strategię dla swojej firmy.

Nie można też zapomnieć o fakcie, że samo Google, pomimo że na wielu płaszczyznach ocenia nas indywidualnie i tym samym buduje zestaw informacji rankingowych, to w bardzo wielu miejscach ocenia naszą stronę na tle właśnie naszych konkurentów. Gdy zbyt mocno odstajemy na minus od nich, jest spore ryzyko, że zostaniemy algorytmicznie ocenieni po prostu słabiej niż oni. 

Nasza konkurencja może nasz skanować tak samo jak my ją.

No i oczywiście nie możemy zapomnieć, że my dla naszej konkurencji jesteśmy takim samym obiektem zainteresowania. Ba, w pewnym stopniu możemy się przed tym zabezpieczać i na pewno poświęcimy temu jeden z odcinków. To może być o tyle ważne, że takie zabezpieczenia, mogą być naszą przewagą konkurencyjną. 

No i teraz fundamentalne pytanie. Co sprawdzać, jak sprawdzać i czym te rzeczy robić? Na początek niech będzie śmiesznie 🙂 Więc na pytanie jak, odpowiem, że można to robić niemal ręcznie haha. Możesz po prostu w Google wpisywać hasła jakie Cię interesują i sprawdzać kto się pokazuje i gdzie i magazynować te dane. W pewnych szczególnych przypadkach, bardzo prostych testów, czasem to może być skuteczne i być najwłaściwszą decyzją, ale…

Ale umówmy się, jest to daleka od efektywności metoda i nie da Ci też wszystkich odpowiedzi.

Zobacz inne odcinki